EMERYTURY DO POPRAWKI

Wielu przekonało się na sobie, że polski system emerytalno-rentowy jest bardzo złożony. Świadczy o tym samo zróżnicowanie emerytur na branżowe np. nauczycielskie, górnicze czy kolejarskie, ze względu na pracę w szkodliwych warunkach itd. Ponadto jest wielka reforma z 1999 r., która ze względu na wiek wyszczególniła trzy grupy pobierające inaczej sformowane świadczenia. Są wreszcie emerytury wcześniejsze oraz emerytury różnicowane ze względu na płeć. Jeśli dodać do tego liczne zmiany, jakie w ciągu ostatnich 30 lat wprowadzono w przepisach emerytalno-rentowych, mają prawo zdarzać się pomyłki, które jednych faworyzują, a innych pomijają.

Właśnie w Senacie rozpoczęły się prace nad nowelizacją ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, mającej na celu przywrócenie większej podstawy obliczenia emerytury osobom, które pobierały wcześniejszą emeryturę, nie mając wiedzy, że te wcześniej pobrane w jej ramach kwoty, pomniejszą emeryturę powszechną. Dotyczy to m.in. kobiet z rocznika 1953,  które pobierały wcześniejsze emerytury i którym normalne emerytury zostały o te kwoty pomniejszone. Ale nie tylko dotyczy to kobiet, mężczyzn także.

A wszystko zaczęło się od przepisu w reformie emerytalnej z 1999 r., że osoby, które korzystają z wcześniejszych emerytur, będą mogły to czynić do roku 2008 włącznie. Jeżeli ktoś będzie miał uprawnienie do tego roku, będzie mógł z niego skorzystać. Po roku 2008 prawo do korzystania z wczesnych emerytur się kończy i będzie można wystąpić o emeryturę pełną, o ile osiągnie się wiek emerytalny. Do roku 2012 taki tryb nie budził większych problemów, jednak w tym roku przyjęto nowelizację, że osobom, które przeszły na wcześniejszą emeryturę, otrzymane kwoty zostaną odjęte od kwot naliczonych w nowym systemie jako składki do emerytury powszechnej. Czyli kto przeszedł na wcześniejszą emeryturę, musiał się liczyć z tym, że potem jego normalna emerytura będzie pomniejszona o wypłaty wcześniejszej emerytury. Problem w tym, że o tych odliczeniach wcześniej nie było mowy. Osoby, które przechodziły w 2008 r. na emeryturę wcześniejszą, liczyły na to, że jak przejdą na pełną, normalną, obliczą ją według tych składek, które mają zapisane i wypracowane.

69 osób skierowało sprawę do sądów. Te generalnie wydawały odmowę uznania ich racji ze względu na to, że taki był przepis prawny. Ale jeden sąd skierował zapytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ nabrał wątpliwości konstytucyjnych. Trybunał Konstytucyjny 6 marca 2019 r. wydał wyrok w tej sprawie i stwierdził, że ten przepis, który nakazuje odliczanie kwot w stosunku do osób, które do końca 2008 r. przeszły na emeryturę wcześniejszą, jest niezgodny z Konstytucją, ponieważ mamy to do czynienia z przypadkiem zaskakiwanie obywatela, co jest niedopuszczalne, niekonstytucyjne. W związku z czym Trybunał ten przepis wykreślił.

Odtąd wszystkie osoby, które składały te skargi bądź nie, po wejściu w życie tej nowelizacji będą miały 3 miesiące, aby złożyć skargę do ZUS o przeliczenie emerytury. Sprawa dotyczy 120 tys. osób, z tego mniejszość – 20 tys. – to zawody, które miały odrębne regulacje, np.  górnicze, kolejowe czy nauczycielskie. Pozostała część to emerytury powszechne z możliwością przechodzenia na wcześniejsze świadczenia.

Realizacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego jest trudna, ponieważ po upływie 5 lat nie można wzruszyć decyzji ZUS – tak wynika z Kodeksu postępowania administracyjnego. Dlatego Senat podjął inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie. W senackim projekcie ujęto wszystkie osoby, które zostały zaskoczone tym rozwiązaniem, bez względu na to, czy otrzymywały one emerytury zwykłe czy specjalne. Miejmy nadzieję, że jeszcze w tej kadencji uda się to uchwalić.

Jak z tego widać, każda reforma emerytalna nie jest wolna od kontrowersji. Polskę czeka jeszcze niejedna zmiana, ponieważ dotychczasowe reformy nie zostały dokończone. Pozostaje ufać, że dopracujemy się wreszcie systemu emerytalnego, który cieszyć się będzie zaufaniem społecznym, a nie będzie jednocześnie zagrożeniem dla systemu finansów publicznych.